piątek, 10 sierpnia 2012

PU-ERH




Jak zdrowo wspomóc odchudzanie? Ja znalazłam mój sposób czyli czerwoną herbatę i ją pokochałam. Żeby nie łykać żadnych tabletek czy nie głodzić się dietą postawiłam na naturalne środki. Czy czerwona herbata to "dieta cud"? Zdecydowanie nie. Nie znaczy to jednak, że nie działa.

Opis i proces produkcji:

Liście czerwonej herbaty zaraz po zbiorach poddawane są krótkiemu procesowi fermentacji, który nie niszcząc liści barwi ich krawędzie na czerwonawy kolor. Fermentacja ta sprawia, że napar z suszu czerwonej herbaty ma ziemisto-korzenny smak i aromat.
Herbaty czerwone są charakterystyczne dla Chin i Tajwanu – to stamtąd pochodzi większość światowej produkcji.

Parzenie czerwonej herbaty jest bardzo ważne.Najlepiej w naczyniu porcelanowym (zdecydowanie unikać metalowych kubków i czajników, które mogą zmieniać smak herbaty). Nie można zalewać ją wrzącą wodą, najlepiej aby miała 94'C. Czas zaparzenia to tylko 3-7 minut. Jedną porcję liści można zaparzać nawet 3 razy, za każdym razem uwalniając do napoju inne cudowne składniki :) Ja osobiście parzę ją dwa razy, później jest dla mnie za słaba i w takim ooo  kubeczku z miejscem na liście. 

Czerwona herbata dzięki wysokiej zawartości garbników (poliflenoli), których nabywa w trakcie długotrwałej fermentacji reguluje pracę żołądka i wydzielanie żółci przez trzustkę. Jest to dla mnie ważne bo jak wcześniej wspominałam mam problem z żołądkiem, a ona mi w tym pomaga. I ta regulacja sprawia, że z pokarmu wchłaniane jest znacznie więcej substancji pokarmowych, a przyjmowane tłuszcze mają zdecydowanie prostszą budowę. Tłuszcze takie są  "wygodniejsze" dla naszego organizmu, ponieważ proces uwalniania z nich energii jest znacznie krótszy.

Enzymy i teina (herbaciana kofeina) przyśpieszają metabolizm tłuszczów, dzięki czemu świeżo przyjęte tłuszcze natychmiast zostają przetworzone na energię.
Teina pomimo, że w swojej budowie jest identyczna jak kofeina to dzięki współdziałaniu z poliflenolami działa subtelniej i znacznie dłużej. Efektem jest ciągłe zapotrzebowanie na tłuszcze i sięganie do coraz głębszych ich zapasów.

Długotrwała emisja energii w tym procesie stwarza wyśmienitą okazję do zużycia jej na ulubione sporty, spacery i prace fizyczne. Z doświadczenia wiem, że odczucie napływu sił pomaga wyrobić w sobie nawyk codziennej dawki aktywności fizycznej. To prawda, że herbata wspomaga trawienie i spalanie tłuszczu. Ale nie oszukujmy się – samo jej picie nas nie odchudzi!
Trzeba wykorzystać energię dzięki której ją mamy i ruszyć dupska z przed komputera :) 

Działanie moczopędne czerwonej herbaty oczyszcza organizm z powstających produktów przemiany materii, a picie dużych ilości tego napoju gasi pragnienie. Dla niektórych częste wizyty w WC mogą być uciążliwe ale mi na szczęście to nie przeszkadza. 

Mój wybór padł na ten produkt, jest dostępny prawie w każdym sklepie spożywczym, a cena to ok 6 zł. Spożywam jej z litr dziennie, po każdym posiłku kubeczek. Ważne jest pić ją jedynie po posiłkach i przekąskach, ponieważ spożywana na pusty żołądek wypłukuje magnez. Herbatę pije się nie słodzoną, jednak może być ona aromatyzowana. Wybieramy oczywiście liściastą, NIE w SASZETKACH. 

Podsumuję właściwości, żeby było wszystko jasne i dodam te których nie opisałam.
  • Napar z czerwonej herbaty działa pobudzająco na wytwarzanie soków trawiennych i stymuluje pracę jelit co przyśpiesza metabolizm, a w efekcie spalanie tłuszczów.
  • Reguluje przemianę materii – reguluje masę ciała.
  • Obniża poziom cholesterolu i ciśnienie krwi poprawiając przy tym krążenie.
  • Czerwona herbata jest obfita w związki mineralne i mikroelementy fluoru, wapnia, manganu i teiny.
  • Zawiera znaczne ilości olejków eterycznych i białka.
  • Codzienna czarka czerwonej herbaty ma zbawienny wpływ na działanie organów wewnętrznych: głównie układu pokarmowego i wątroby.
  • Zawarty w niej fluor pomaga chronić zęby przed próchnicą.
  • Poprawia pamięć, koncentrację i nastrój.
  • Przyśpiesza usuwanie toksyn z organizmu. Ma działanie moczopędne.
     

Jak widzicie, jest ona w moim codziennym dniu nieodzowna. Dlatego planuję zakup rzeczy, które ułatwią mi jej parzenie. 
Np:

lub na początek to:

Naprawdę polecam picie czerwonej herbaty - mi pomaga!!!




4 komentarze:

  1. Też ją pijam, tą z bio-activu :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nigdy nie piłam herbaty bez cukru tak tą pokochałam oczywiście musiałam się przyzwyczaić :)

      Usuń
  2. ja się uzależniłam od pu-erh... muszę co rano ją wypić :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak samo jak ja, po każdym posiłku... ten błotnisty smak polubiłam :)

      Usuń