Kiedy
zaczynamy ćwiczyć często sądzimy, że rezultaty przyjdą bardzo
szybko. Mija miesiąc, potem drugi, i następny, i następny.
Sylwetka nie wygląda tak dobrze, jak moglibyśmy sobie tego życzyć. Do tematu błędów, które zdarza nam się popełniać w treningowej
rutynie trzeba ciągle i ciągle powracać. Dlaczego? Ponieważ często
zapominamy o podstawowych zasadach dobrego treningu i nieustannie
popełniamy drobne wykroczenia przeciwko zdrowiu i kondycji. Dlatego
dzisiaj mam dla Was porcję rzeczy o których powinniśmy pamiętać.
Czytaj opisu ćwiczeń, słuchaj co mówi do Ciebie prowadzący - wiele systemów ćwiczeń, wymagają skrupulatnego
wykonywania sekwencji ruchów a przede wszystkim prawidłowego brania
wdechów i wydechów. Jeśli patrzysz tylko na obrazek i próbujesz
powtórzyć pozę, prawdopodobnie nie wyniesiesz z ćwiczenia żadnej
korzyści. Ponadto, przysiady, pompki czy wymachy nóg wymagają zwykle
precyzji ruchu i zachowania określonych kątów między kończynami i
kończynami a podłogą – to warunek aby pracowały odpowiednie grupy
mięśni.
Czas na regeneracje - jeśli ćwiczysz zbyt dużo a
odpoczywasz zbyt mało, to nie tylko nie dajesz organizmowi szans na
regenerację, ale także stymulujesz produkcję hormonu stresu, kortyzolu.
Jego wpływ na ciało jest bardzo niszczący, a na dodatek powoduje on
gromadzenie tkanki tłuszczowej.
Nie popadaj w rutynę - masz stały od lat zestaw ćwiczeń,
który pomógł jednej czy drugiej części ciała. Niestety, jest mała
szansa, że te ćwiczenia jeszcze będą miały jakiś efekt. Idealnie jest co
pół roku modyfikować gimnastyczną rutynę, aby zmuszać ciało do pracy w
inny sposób. Jeśli skupiasz się tylko na brzuszkach, zrób przerwę na
kilka miesięcy i zajmij się pupą i ramionami – im na pewno też przydadzą
się ćwiczenia.
Wygoda - strój jest jednym z ważniejszych elementów decydujących o jakości
treningu, gdyż nic tak nie przeszkadza w ćwiczeniu jak źle dobrany
strój. Za to dobrze dobrane buty do dyscypliny zminimalizują kontuzje.
Motywacja - by
osiągnąć sukces należy ciężko trenować, trzymać się
prawidłowej diety i rezygnować z różnych pokus. Aby to osiągnąć
trzeba być osobą silnie zmotywowaną do pracy. Dlatego bardzo ważne
jest by ustalić sobie cel ,który chcemy wywalczyć i trzymać się
drogi do jego realizacji. Praca nad własnym ciałem wymaga wielkiego
poświęcenia, a na efekty trzeba czekać długo. Właśnie dlatego
trening przyczynia się do wytrenowania nie tylko ciała, ale
też umysłu, poprawiając nasz upór w dążeniu do celu. Korzystne
zmiany w wizerunku naszego ciała przyczyniają się do silnej motywacji do pracy, aby uzyskane wyniki były jeszcze lepsze! Dlatego
warto raz na jakiś czas wejść na wagę czy zrobić sobie zdjęcie
w samej bieliźnie, aby po miesiącu czy dwóch porównać sobie jak
wyglądaliśmy wcześniej, a jak wyglądamy teraz. Zmiany muszą być
widoczne, a kiedy je zaobserwujemy to dostaniemy dodatkowego 'kopa'
do dalszej pracy.
Nie odpuszczaj - jeśli
chcesz widzieć rezultaty, systematyczność jest elementem którego
nie można ominąć. Niezależnie od celu jaki chcesz osiągnąć,
czy chcesz zwiększyć masę mięśniową, czy też zmniejszyć wagę
ciała, systematyczność staje się priorytetem. Aby osiągnąć najlepsze rezultaty, musisz trenować regularnie. Opuszczanie treningów przyczyni się tylko i wyłącznie
do zmniejszenia rezultatów. Istnieje szczególna sytuacja, w której
pożądane jest ominięcie jednego lub nawet kilku sesji
ćwiczeniowych, mianowicie w sytuacji, kiedy czujesz, że twoje ciało
nie zregenerowało się w pełni po wcześniejszych treningach.
Nie dla innych - często
zdarza się, że trenujemy chcąc podobać się partnerowi.
Inni trenują by mieć piękne ciało, co niewątpliwie jest atutem w
przypadku zamiłowania do przelotnych flirtów. Jest to
błędne rozumowanie, które nie przyniesie w dłuższym okresie
czasu nic dobrego. Partner rozstanie się z nami i cały plan mający
na celu zaimponowanie mu zostanie zniweczony. Jeśli trenujesz, to
rób to tylko i wyłącznie dla siebie.
Wszystko prawda, zwłaszcza punkt drugi i trzeci!
OdpowiedzUsuńTrzeba o tym pamiętać :)
UsuńZgadzam się :)
OdpowiedzUsuńtylko jak znaleźć zloty środek pomiędzy treningiem systematycznym a koniecznością regeneracji? :>
OdpowiedzUsuńU mnie wygląda to tak, że mam jeden dzień przerwy w tygodniu a reszte dni nie ma zmiłuj.
UsuńNajgorszy jest nagły przypływ motywacji i ogromny zapał, który kończy się ciastkiem;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie prosząc o cenne rady;)