Jeszcze zaspana, pijąc kawę chcę podzielić się z wami moją rekordową wagą. Wybiła ona równe 61 kg
Ostatnio chyba się ważyłam dwa tygodnie temu, więc 2 kg spadek bardzo cieszy. Cieszy tym bardziej, że jest najniższą jaką mam po porodzie. Plus jeszcze fakt, że to waga z przed ciąży ale to nie jest takie istotne bo kilka miesięcy przed zajściem :) przybyło mi się kilka kilo. Nie mam pojęcia ile ważyłam zawsze, domyślam się że w przedziale 56-58 kg. Nie potrzebowałam się kiedyś ważyć gdyż podobałam się sobie, to zrozumiałe. A na wagę stanęłam jak zauważyłam, że jakoś ubrania bardziej opięte są na ciele. Wiem, że waga nie jest wyznacznikiem ale to taki mój mały przełom, więc jestem bardziej zmotywowana, bo do zobaczenia 5 z przodu mało zostało. To tyle na temat wagi....
Jeśli chodzi o wczorajszy trening nie został wykonany ze względu na pojawienie się @ więc odpuściłam.
Dzisiaj, a nawet zaraz planuję wykonać Fire 55ez, więc ok godziny skakania mnie czeka. Trochę muszę się podbudować, bo @ zawsze mnie jakoś demotywuje. Zawsze coś przeszkadza lecz nie mogę machnąć ręką bowiem ostatnio to się parę razy zdarzyło. W takim razie dawka motywacji powinna pomóc.
Świetne zdjęcia, naprawdę maksymalnie motywują!
OdpowiedzUsuńPowodzenia, wiem jak to jest męczyć się z ćwiczeniami w towarzystwie @, ale taki już nasz los, a treningów odpuszczać nie warto :)
Pewnie, że nie warto dlatego do roboty dziewczyny :)
UsuńŚwietne motywacje!
OdpowiedzUsuńGratuluję spadku wagi niby waga wyznacznikiem nie jest ale tak przyjemnie jak się na nią wchodzi i pokazuje mniej :P
Powodzenia!
Dzięki. Dokładnie, od razu banan na twarzy. Centymetrem nigdy się nie mierzyłam dlatego nie mam porównania do czego dążyć, a waga jakiś tam zarys celu mi stawia.
UsuńNie wiem dlaczego, ale mi się wydaje, że jak mam @ to fakt ciężej mi się zabrać za ćwiczenia, ale jak się zabiorę to mam full energii. A potem chodzę taka naładowana. W ogóle to chyba gdzieś były badania robione i wyszło, że kobiety w trakcie okresu potrafią uzyskiwać sporo lepsze efekty np. sportowe niż jak okresu nie mają. Z czasów siatkówki pamiętam, że może było mało komfortowo podczas @, ale fakt że grało mi się wtedy rewelacyjnie :D
OdpowiedzUsuńJak się zbiorę to napiszę czy u mnie też tak jest bo przypomnieć sobie "ni groma" nie mogę :)
UsuńI miałaś rację, jak zawsze. Fire 55ez wykonany w 100% i jeszcze z uśmiechem na twarzy :)
UsuńGratuluję spadku wagi :D
OdpowiedzUsuńOlej @ i ćwicz! ;P
Dzięki, olałam, ćwiczyłam i dziś też planuję :)
Usuńale to pierwsze zdjęcie jest piękne i takie... motywujące. a reszta także jest w sferach marzeń. ;) Gratuluję spadku wagi i życzę motywacji do dalszej pracy. ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobają i mam nadzieję że zmotywowały do ćwiczeń :)
UsuńDzięki :*