czwartek, 16 sierpnia 2012

Masaż na sucho




Dzisiaj trochę o mojej pielęgnacji łazienkowej :)
Potrzebowałam czegoś konkretnie działającego, by poprawić wygląd skóry na brzuchu i udach. Szczotka wpadła mi w ręce w Rossmannie. Jest dosyć nie droga bo nieco ponad 10 zł. Solidnie wykonana i używam jej już 1,5 miesiąca codziennie po prysznicu. Na początku trochę sprawiała mi ból ale już przywykłam. Masuję na razie tylko brzuch, wykonuję to na sucho aż się skóra zaczerwieni później nakładam balsam ujędrniający ale to będzie temat na inny post. Robię nią kuliste ruchy, tak jak wspomniałam wcześniej aż do zaczerwienienia skóry! Po każdym jej użyciu ciało jest bardzo gładkie i co najważniejsze znikają rozstępy i to bardzo dobrze - nie sądziłam że jest na nie jakaś metoda. Co do cellulitu nie widzę na razie żadnej zmiany może dlatego że powinnam zmienić balsam. Jestem z niej bardzo zadowolona i polecam. 

Tu można znaleźć jej recenzje i wiele innych informacji o walce z cellulitem. 


U mnie cellulit nie znika ale widoczniejsza rzecz jaką są rozstępy.

A teraz może trochę o masażu na sucho.
Zauważono bowiem, że suchy masaż doskonale i w dość szybkim czasie stymuluje i polepsza pracę wszystkich układów wewnętrznych, uwalniając zablokowaną energię.
Zaletą tego masażu jest prosty i niewielki jednorazowy wydatek na szczotkę z naturalnego włosia. Włos musi być na tyle szorstki, żeby przy masowaniu natychmiast było widoczne miejscowe ukrwienie, ale na tyle miękki, żeby nie powodował zadraśnięć i nie rysował skóry. Wykorzystywany systematycznie tylko przez 5 minut codziennie, potrafi wywołać uzdrawiającą rewolucję w naszym organizmie.
Oddziałując bezpośrednio na skórę oczyszczamy ją ze zrogowaciałego naskórka, który zauważymy w czasie pierwszych masaży w postaci białego pyłu unoszącego się w powietrzu. Stymulujemy też pracę całego układu krwionośnego polepszając tym samym dostarczanie tlenu przez krew do wszystkich narządów organizmu. Dajemy możliwość efektywnego oczyszczenia organizmu od toksyn poprzez największy narząd wydzielniczy naszego ciała jakim jest skóra.
Masaż podrażnia receptory nerwowe na skórze całego ciała, pobudzając system odpornościowy, uruchamiając krążenie energetyczne, wyprowadzając nas tym samym ze stanu lenistwa i depresji.
Żeby kuracja zaczęła dawać trwałe rezultaty stosujemy ją codziennie od 2 do 3 miesięcy, później co drugi dzień.
Na początku kuracji odczucia mogą być różnorakie, nawet dziwne, niedługo jednak polubimy ten zabieg, a z czasem zauważymy, że nie możemy się bez niego obejść.
Z każdym dniem będziemy ścierać z naszego życia problemy – z ciała i z duszy :)

3 komentarze:

  1. Dla mnie takie masaż na sucho nie wchodzi w grę, nie zniosłabym tego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam dała byś rade. Troche podchodzi pod sado-maso a później znieczulica.

      Usuń
  2. Nie próbowałam nigdy, ale wygląda fajnie ;) Ja narazie katuję się bańką chińską :)

    OdpowiedzUsuń