niedziela, 11 listopada 2012

Koniec !!!

Tak jest. Zaczynam od dzisiaj, nie od jutra. Dziś jest ten wielki dzień powrotu. Postanowiłam dosłownie o tym kilka minut temu. Nie ma co przedłużać przerwy, bo to gra na moją niekorzyść. Ostatnim treningiem było Fire55 ez + ABS 10 w 17 tygodniu i dzisiaj też od niego zacznę. A tak to wygląda wizualnie. 


Możecie zobaczyć jak do końca programu Turbo Fire wygląda plan treningów. Jest dosyć sporo HIITów za którymi średnio przepadam i zauważyłam, że nie działają na moje ciało jak powinny. Jednak bardziej polubiłam poprzedni miesiąc zaawansowany. 
Jeśli chodzi o ból, na który wcześniej się skarżyłam, praktycznie już go nie odczuwam. Tabletki nadal biorę, żeby zapalenie do końca zniknęło, ale wychodzi na to że i tak zużyję tylko pół opakowania, żeby to się nie faszerować chemią jak już nie potrzeba. Wyjdzie jednak to w czasie. 
A teraz dziewczyny trochę motywacji, żeby nakręcić się na maxa. Już nie mogę się doczekać hehe :)













Śliczne, też będziemy takie :) 
Do roboty , KONIEC z obijaniem się :)
 

11 komentarzy:

  1. Oesu ! żeby tak wyglądać :D . powodzenia ! życzę ci abyś osiągnęła sukces ; *
    - admin stylówki .

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki żeby udało się już bez przeszkód dotrzeć do końca i jeszcze coś wyszarpać w kwestii efektów ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nadzieje, że nic mi już nie zepsuję planów :) A efekty są jak najbardziej wskazane :)

      Usuń
  3. bardzo fajne inspiracje :) i powodzenia w treningach!

    OdpowiedzUsuń
  4. dasz radę :) już tak niewiele do końca!

    OdpowiedzUsuń
  5. trzymam kciuki, powodzenia! :)

    ps- nominowałam Cię kochana do liebster blog http://www.tatti.pl/2012/11/liebster-blog.html :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Robię podobny trening i efekty są super! Jak wyniki Twojego?

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcia są rzeczywiście motywujące.

    OdpowiedzUsuń