Dopadło mnie brak chęci na wszystko, tylko czemu.... słoneczko świeci, ładna pogoda, a ja taka nijaka. Wczorajszy dzień miną szybko, ale za to trening dłużył mi się jak nigdy. Wykonywałam Fire55ez, które nie za bardzo lubię, ale nie był to powód przez który mi się ćwiczyło ciężko. Nogi były jak kołki, ogólnie ciało bez werwy co się przełożyło na ogólny wynik treningu - mało spalonych kalorii i niskie średnie tętno. Mam nadzieję, że dziś będzie inaczej. Przeczekam trochę dłużej po obiedzie, bo może to był powód czucia ogólnego przeciążenia. Dziś Fire60, które strasznie mi przypadło do gustu. Trochę się podładuję zdjęciami to może lepiej mi to zrobi.
Pracujemy, pracujemy! Zapominamy o negatywnym nastawieniu, o powątpiewaniu w swoje siły i możliwości. Drzemie w was ogromna siła, którą wystarczy CHCIEĆ wykorzystać.
Każdy ma gorsze dni, każdy ma wahania nastroju, każdy może być
niewyspany itp. ale to nie powód by rezygnować ze swoich postanowień i
planów.
Ja na szczęście mam duży pokój, więc miejsca nie brak. Zazwyczaj wszystkie obowiązki wykonuję przed treningiem, żeby nie było wymówek że siły już nie mam :)
Ja południe spędzam z kompem, sprzątaniem i książką a wieczorem idę na bieganie :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam Turbo Fire, ale mam za mało miejsca w pokoju :)
Ja na szczęście mam duży pokój, więc miejsca nie brak. Zazwyczaj wszystkie obowiązki wykonuję przed treningiem, żeby nie było wymówek że siły już nie mam :)
UsuńTurbo Fire?? muszę sobie zobaczyć cóż to za cudo;)
OdpowiedzUsuńJest post zawierający opis i filmiki o TF. Naprawdę polecam.
UsuńFire 55 ez takie sobie jest. Ale 60 ma moc :D
OdpowiedzUsuńDzisiaj będzie dobrze :D Ja rozpykam siłówkę ty fajerka ;)
Z wielką nadzieją czekam... że Fire60 tą nicość przepędzi :)
UsuńA ja dzisiaj mam totalny reset.
OdpowiedzUsuńTo kochana zbieraj siły na następne dni :)
Usuń